Tym razem ujawnia, że w drugiej połowie 2006 roku armia kupiła samochody ciężarowe Tatra za ponad 2 miliardy 600 milionów koron czyli około 416 milionów złotych Wielomilionowa część z tej sumy znalazła się w rękach prywatnego pośrednika. Pieniędzmi - jak wynika z podsłuchu, do którego dotarli dziennikarze - przedsiębiorca dzielił się z osobami zajmującymi wysokie stanowiska w administracji państwa.
Wojskowe służby bezpieczeństwa śledziły transakcję od początku i poinformowały o swoich podejrzeniach ówczesnego ministra obrony Jirzego Szedivego. Od wczoraj pełni on funkcję zastępcy szefa resortu obrony Alexandra Vondry i odpowiada za politykę zakupów sprzętu i broni w ministerstwie. Jak powiedział dziennikowi "Mlada Fronta Dnes", w sprawie kontraktu na zakup
samochodów Tatra "został jednoznacznie wprowadzony w błąd przez swoich
podwładnych".
Informacyjna Agencja Radiowa
