W wyniku zakażenia zmarło czternaście osób, z czego aż pięć w szpitalu w Opavie. Bakterie clostridium potrafią żyć bez dostępu tlenu. Do zakażenia w zdecydowanej większości przypadków dojdzie w szpitalach po stosowaniu antybiotyków, które zlikwidują tak zwane "dobre" bakterie a clostridium zacznie produkować w organizmie pacjenta toksyny. Atak bakterii prowadzi do gwałtownego odwodnienia organizmu. Grupą największego ryzyka są pacjenci w stanach pooperacyjnych w wieku powyżej 65 lat.
Bakteria pojawiła się po raz pierwszy przed dziesięciu laty w Kanadzie. Później przedostała się do Wielkiej Brytanii. Pierwsze przypadki w Czechach odkryto dwa lata temu. Bakteriolodzy nie wykluczają, że w najbliższym czasie może dojść do rozszerzenia ataku clostridium.
IAR