Mirek Topolanek jest od dawna znany z nie zawsze przemyślanych wypowiedzi. Tym razem przebrał miarę. W wypowiedzi dla czasopisma homoseksualistów LUI obraził wierzących, homoseksualistów i Żydów. Wypomniał też żydowskie pochodzenie urzędującemu premierowi Janowi Fischerowi.
Opinia publiczna tolerowała dotąd kontrowersyjne wypowiedzi Topolanka, tym razem były premier spotkał się ze zdecydowanym potępieniem. Krytykują go też najbliżsi partyjni koledzy. Przewodniczący Senatu Przemysl Sobotka wezwał Mirka Topolanka do rezygnacji ze stanowiska lidera Obywatelskiej Partii Demokratycznej, a także z kandydowania do parlamentu w majowych wyborach.