Pierwszy skandal dotyczył zakupu austriackich transporterów opancerzonych Pandur. Tym razem procedura zakupu hiszpańskich samolotów transportowych CASA została dokładnie skopiowana. Czeskie ministerstwo obrony zapłaciło za samoloty dwukrotnie więcej niż Portugalia.
W wyposażeniu maszyn nie ma żadnej różnicy. Czesi zapłacili za jedną CASĘ aż 875 milionów koron , natomiast Portugalczycy jedynie 418.
Obecnie czeskie lotnictwo wojskowe ma na wyposażeniu cztery maszyny. Problem polega na tym , że nie latają. Nie funkcjonuje w nich tzw. pasywny systemu obrony, czyli system wystrzeliwania flar w obronie przed atakiem rakiet nieprzyjaciela. Samoloty miały przewozić żołnierzy i sprzęt do Afganistanu.