Były przywódca "Solidarności" podkreślił w wywiadzie ogromną rolę papieża Jana Pawła II. "To on uświadomił nam podczas pierwszej pielgrzymki w roku 1978, że są nas miliony. Wcześniej myśleliśmy, że przeciwników komunizmu było
niewielu" - powiedział Lech Wałęsa. O swoich kontaktach z prezydentem Vaclavem Havlem, które publicznie określano w latach 90. jako chłodne, Wałęsa powiedział, że tak oceniali je jego przeciwnicy. Ówczesne popularne hasło "Havel na Wawel" wymyślili - jego zdaniem - intelektualiści, którym "nie odpowiadał robotnik w roli prezydenta". Na pytanie, czy bał się nadejścia kapitalizmu, były prezydent odpowiedział: "Trzeciej drogi nie było. Wiedzieliśmy, że kiedy rozpadnie się sowiecki blok, szkody dotkną naszych zakładów przemysłowych. Ówczesny Związek Radziecki przestał odbierać ponad
90% produkcji naszych stoczni. To musiało zaboleć!" - powiedział Lech Wałęsa w wywiadzie dla "Lidovych nowin".