Około 8 milionów wyborców zastanawiać się będzie nad tym, która z partii ma największe szanse na wyprowadzenie kraju z ogromnego zadłużenia. Faworytami są konserwatyści i socjaldemokraci. Jednak ich szanse na samodzielne rządzenie są minimalne.
Oprócz nich miejsca w parlamencie mogą wywalczyć jeszcze 4 lub pięć ugrupowań. Cisza przedwyborcza została zignorowana. Redaktorzy naczelni trzech z czterech głównych dzienników otwarcie wezwali wyborców do głosowania na prawicę. Straszą, że wygrana socjaldemokratów może pomóc w powrocie komunistów do władzy.
Będą to też wybory tak zwanych Dinozaurów. Tak nazywają Czesi polityków, którzy na scenie politycznej występują nieprzerwanie od 20 lat. Dlatego i w prasie i w ulotkach można często widzieć hasło: Czas na zmiany.
Czy taki czas nadejdzie, owiemy się jutro - dwie godziny po południu.