Czechy zamknęły departament wizowy i konsularny swojej ambasady w stolicy Jemenu Sanie. MSZ w Pradze wezwało też obywateli czeskich do ograniczenia wizyt w tym kraju. Czeskie władze obawiają się ataków terrorystycznych, które zapowiedziała jemeńska organizacja Al-Kaidy.
Dzisiaj działalność konsularną w Jemenie ograniczyła także Francja i Japonia, wczoraj uczyniły to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
Ekstremiści, działający na Półwyspie Arabskim, zagrozili atakami na placówki krajów zachodnich na terenie Jemenu. Amerykanie oskarżyli władze tego kraju o brak konkretnych działań przeciwko organizacjom terrorystycznym, które coraz częściej na terytorium tego państwa lokalizują swoje bazy szkoleniowe. Natomiast rząd w Jemenie zarzucił państwom Zachodu brak należytego wsparcia w walce z fundamentalistami.
W związku z tym prezydent USA Barack Obama zapowiedział wzmocnienie współpracy z Jemenem w zwalczaniu terroryzmu. Stany Zjednoczone mają udzielić wsparcia jemeńskim siłom bezpieczeństwa - obejmie to między innymi szkolenie i współpracę wywiadowczą.
