Łucja Bańczyk - doktorantka z Pragi mówi, że Czesi praktycznie w ogóle nie przyjeżdżają do naszego kraju. Ci, którzy mieszkają przy granicy wiedzą, że do Polski jeździ się tylko na zakupy, bo tam jest taniej. Czesi mają kierunek ekspansji na zachód. Dla nich wszystko, co jest na wschód od Pragi to jest już głęboki wschód.
Podobnego zdania jest Kinga Iskra, która na stałe mieszka w Czechach. Zwraca ona uwagę, że Czesi przyjeżdżają do Polski na zakupy po meble, ubrania i sprzęt AGD, ponieważ w Polsce jest to wszystko tańsze i mamy o wiele lepszy wybór.
Lukas z Pragi przyznaje, że jego myślenie o Polsce jest mocno stereotypowe. O naszym kraju ma takie wyobrażenie, że ludzie są mocno skłóceni, mieszkają w brzydkich domach, ale jeżdżą ładnymi samochodami.
Tymczasem Daniel zwraca uwagę - Czechom nie jest po drodze do Polski. Gdyby nie poznał swojej żony, to nigdy nie wpadłby na pomysł, żeby pojechać do Polski. Jego zdaniem Czesi wiedzą tylko, że w Polsce są bazary, ale nie znają ani historii ani przyrodniczych atrakcji.
Z szacunków Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że na 8 milionów Czechów, którzy co roku przyjeżdżają do Polski, w celach turystycznych odwiedza nas mniej niż dwieście tysięcy.