Donald Tusk podkreślił, że wieloletnie programy reform, planowane w okresie dobrej sytuacji gospodarczej, zostaną przesunięte o rok lub 2 lata. Wynika to z założenia, by największe płatności przesunąć na 2010 rok. Wśród ogłoszonych programów jest plan objęcia 6-latków obowiązkiem szkolnym. Premier zaznaczył, że chodzi mu o to, by cięcia nie obejmowały wynagrodzeń i emerytur.
Szef rządu powiedział, że jego celem jest niezwiększanie deficytu budżetowego i jednoczesne wykorzystanie środków z zewnątrz, zwłaszcza z Unii Europejskiej. Dodał, że zmiany w budżecie to nie tylko cięcia, ale także wykorzystanie zapasów i limitów, uwzględnionych w planach finansowych państwa.
Szef rządu zapowiadał wprowadzenie do budżetu oszczędności rzędu 17 miliardów złotych. Cięcia miały dotyczyć głównie wydatków stałych, redukcja miała objąć etaty i struktury biurokratyczne. Oszczędności w resortach miały wynieść średnio 10 procent.
Dotychczas szef rządu spotkał się między innymi z ministrami obrony narodowej, spraw wewnętrznych i administracji, nauki i szkolnictwa wyższego oraz edukacji narodowej. Jeszcze dziś premier spotka się z ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem oraz sprawiedliwości Andrzejem Czumą.