Jak poinformował Paweł Łotocki, rzecznik tamtejszej policji, prowadząca samochód mówi, że do wypadku doszło nie z jej winy, gdyż, jak twierdzi, została oślepiona przez samochód jadący z naprzeciwka. Funkcjonariusze weryfikują tę informację między innymi przesłuchując świadków zdarzenia. Policja zabezpieczyła także samochód i powołała biegłego do oceny przebiegu wydarzeń.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.