Do wybuchu doszło w hotelowej łazience. Lekko ranny został młody mężczyzna. Policja uznała początkowo, że był to nieszczęśliwy wypadek, nie mający związku z terroryzmem. Jednak dziś przed południem zmieniono zdanie i wiąże się ten incydent z przygotowaniami do akcji terrorystycznej. Opnię tę potwierdził szef Duńskiej Policji Bezpieczeństwa, czyli cywilnego kontrwywiadu - PET.
Przy zatrzymanym sprawcy wczorajszej eksplozji znaleziono broń. On sam odmawia jakichkolwiek zeznań. Nie udało się też go zidentyfikować. Władze uważają, że może on pochodzić z Europy lub z krajów północnoafrykańskich.