Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Debata IAR o sytuacji na Ukrainie w warszawskiej kawiarni Tarabuk

0
Podziel się:

Kryzys gospodarczy na Ukrainie był jednym z tematów debaty z cyklu "Informacje, Argumenty, Realia".

Debatę "Kryzysowa Ukraina" zorganizowało Polskie Radio oraz Informacyjna Agencja Radiowa. Wzięli w niej udział Anna Górska, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, Piotr Pogorzelski, korespondent Polskiego Radia w Kijowie oraz Piotr Tyma, prezes Związku Ukraińców w Polsce.

Zdaniem Anny Górskiej z Ośrodka Studiów Wschodnich, przyczyn kryzysu gospodarczego należy się upatrywać przede wszystkim w złej sytuacji sektora bankowego. Jak uważa gość debaty IAR, kredyty były przyznawane Ukraińcom bez ograniczeń, a światowy kryzys finansowy jeszcze bardziej zachwiał systemem bankowym.

Korespondent Polskiego Radia w Kijowie Piotr Pogorzelski uważa, że rząd Julii Tymoszenko nie robi nic, by zmienić dramatyczną sytuację Ukrainy, w tym zagrożenie niewykonania budżetu. Jak dodaje, Ukraińcy zaczynają tracić cierpliwość i wychodzić na ulice.

Prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma ocenia, że skonfliktowane ze sobą najwyższe władze nie potrafią znaleźć skutecznego rozwiązania w walce z kryzysem gospodarczym. Jego zdaniem, niezbędne jest przegłosowanie w parlamencie pakietu antykryzysowego, który może uratować ukraińską gospodarkę.

Goście debaty IAR poświęconej Ukrainie uważają, że przyczyną bardzo złej sytuacji ukraińskiej gospodarki jest uzależnienie wielkiego przemysłu od eksportu. Natomiast dekoniunktura spowodowana kryzysem światowym znacznie ograniczyła zapotrzebowanie na ukraińskie produkty, między innymi metalurgiczne oraz chemiczne.

Goście debaty rozmawiali o kandydatach na prezydenta Ukrainy. Wybory odbędą się na początku przyszłego roku, lecz nieoficjalna kampania wyborcza już trwa.

Piotr Tyma uważa, że nie jest pewne, czy Wiktor Janukowycz - kontrkandydat Wiktora Juszczenki z 2004 roku - wystartuje w wyborach. Jak dodaje, Janukowycz nie ma pomysłu na rozwiązanie kryzysu gospodarczego i politycznego.

Piotr Pogorzelski nie chce prognozować, kto może zwyciężyć w wyborach. Przewiduje natomiast, że kampanię zdominuje fatalna sytuacja ekonomiczna.

Anna Górska uważa zaś, że niespodziankę może sprawić Arsenij Jaceniuk, polityk młodego pokolenia, do niedawna przewodniczący ukraińskiego parlamentu. Jak dodaje, społeczeństwo jest rozczarowane ciągłymi kłótniami na szczytach władzy i potrzebuje zmian.

Wybory prezydenckie odbędą się w styczniu 2010 roku. Oprócz Wiktora Janukowycza, murowanym kandydatem wydaje się obecna premier Julia Tymoszenko. O reelekcję może ubiegać się także Wiktor Juszczenko, choć obecnie cieszy się poparciem zaledwie kilku procent Ukraińców. Wielu ekspertów jest zdania, że dopiero wybory prezydenckie mogą zakończyć kryzys polityczny i wyciszyć spory wśród elit władzy.

Uczestnicy debaty dyskutowali także o skutkach pomarańczowej rewolucji, obecnej sytuacji polityczno- gospodarczej i prognozach na najbliższe lata.

Anna Górska z Ośrodka Studiów Wschodnich zwróciła uwagę na rozwój społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie od czasów pomarańczowej rewolucji.

Prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma przypomniał również, że Ukraina zaistniała wtedy na arenie międzynarodowej. Uważa jednak, że niewiele zmieniło się w mentalności społecznej, co przekłada się na funkcjonowanie administracji państwowej. Według niego na Ukrainie ciągle funkcjonuje sowiecki sposób rządzenia państwem.

Uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że duży wpływ na zmiany na Ukrainie miało uwolnienie mediów. Piotr Pogorzelski, korespondent Polskiego Radia w Kijowie zauważył jednak, że coraz częściej ukraińskie środki masowego przekazu opowiadają się po którejś z opcji politycznych.

Debatę poprowadził Tomasz Kułakowski, reporter IAR specjalizujący się w tematyce Europy Wschodniej. Debata odbyła się w warszawskiej kawiarni "Tarabuk".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)