Szef komisji gospodarki narodowej, Tomasz Misiak z Platformy Obywatelskiej, powiedział, że komisja przyjęła poprawkę, umożliwiającą ministrowi skarbu odwoływanie członków zarządów mediów publicznych. Minister mógłby to zrobić w przypadku działania na szkodę spółki lub trwałej niezdolności do zajmowania danego stanowiska. Misiak podkreślił, że nie chodzi tu o dozór polityczny nad zarządami mediów publicznych
Senator PO Barbara Borys Damięcka z komisji kultury powiedziała, że nowa ustawa medialna pozwoli odpolitycznić media publiczne. Podkreśliła, że członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji będą teraz musieli być osobami najwyższego zaufania i posiadać rekomendację wyższych uczelni lub stowarzyszeń twórczych.
Przeciwnego zdania jest Prawo i Sprawiedliwość, które chce odrzucenia ustawy. Senator Piotr Łukasz Andrzejewski twierdzi, że ustawa zaszkodzi ładowi medialnemu w Polsce. Jego zdaniem, jest to ustawa "szczególnie naganna", która jest zamachem na ład konstytucyjny w Polsce. Andrzejewski podkreślił, że PO chce przejąć władzę nad mediami publicznymi. Jego zdaniem, propozycja tej partii godzi w niezleżność mediów publicznych. Andrzejewski dodał, że ustawa doprowadzi do - jak się wyraził - totalnej destrukcji ładu medialngo.
Po głosowaniu w Senacie ustawa ponownie wróci do Sejmu.