Wcześniej PiS i Lewica postulowały, by o terminie wyborów rozmawiać po po pogrzebie pary prezydenckieji zakończeniu żałoby.
Zgodnie z Konstytucją marszałek musi zarządzić wybory prezydenckie w ciągu 14 dni od dnia śmierci prezydenta. Wybory muszą odbyć się w dzień wolny od pracy, w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów.
Najpóźniejszy termin wyborów przypada więc na 20 czerwca. Jak poinformował dziś szef kancelarii Sejmu Lech Czapla, wybory prezydenckie powinny odbyć się 13 lub 20 czerwca. Tylko te dwie daty są rozważane przez pełniącego obowiązki prezydenta marszałka Bronisława Komorowskiego.