Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Die Welt": Putin jak Brandt

0
Podziel się:

Niemiecki dziennik "Die Welt" pisze, że tragedia pod Smoleńskiem daje Polsce szansę wyjścia z więzienia historii. Dziennik porównuje również otwartość Władimira Putina do gestu kanclerza Brandta z 1970 roku.

Zdaniem "Die Welt", po tym, jak Rosja wzięła na siebie odpowiedzialność za zbrodnię katyńską, Polska ma szansę wyjść z narzuconej przez historię roli ofiary. Jego redaktor naczelny dziennika Thomas Schmid pisze o stabilizacji, jaką Polska osiągnęła w polityce zagranicznej i wewnętrznej.

W jego ocenie, wiodące siły polityczne w naszym kraju przyjęły mądrą metodę nie toczenia zawziętych wojen, lecz współistnienia, nawet jeśli nie osiągają pełnej zgody. Symbolem tych przemian jest dla "Die Welt" prezydentura Lecha Kaczyńskiego. Rozpoczynał kadencję jako polityk, którego jedynym motywem działania była historia, ale pod koniec złagodził swoją zawziętość i nawet jego przeciwnicy polityczni mogli z nim zawrzeć pokój - ocenia "Die Welt".

Część komentarza dziennik poświęca relacjom polsko-rosyjskim. Jak pisze, słowa premiera Putina o tym, że zbrodni katyńskiej nie da się niczym usprawiedliwić, można porównać z uklęknięciem Willy'ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego w grudniu 1970 r. "Gest Putina jest tym bardziej niezwykły, że zrywa z pompatyczną rosyjsko-sowiecką kulturą pamięci. Pokora nie była do tej pory częścią symboliki rosyjskiego państwa" - czytamy w "Die Welt".

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)