Z Francji płyną do Stanów Zjednoczonych specjalne statki do oczyszczania morza z ropy naftowej. Francja rozważa możliwość rozpoczęcia produkcji tych jednostek w Stanach Zjednoczonych.
Bretońska firma specjalizująca się w produkcji statków oczyszczających morze sprzedała dziesięć tego typu jednostek amerykańskiemu odbiorcy, a największa z nich odpłynęła na pokładzie ogromnego statku handlowego. Za 15 dni ma wyruszyć do pracy w rejonie West Palm Beach.
18-metrowej długości statek "Catamar" jest w stanie oczyścić 30 hektarów powierzchni morskiej dziennie, zbierając 300 metrów sześciennych ropy naftowej i innych paliw.
Odpowiadając na apel władz amerykańskich o pomoc bretońska firma, po rozmowach z partnerami po drugiej stronie Atlantyku, rozważa możliwość rozpoczęcia tam produkcji jednostek do oczyszczania morza.
"Catamar" jest w stanie pracować nawet przy wzburzonym morzu i wysokiej fali. Jednostki tego typu były bardzo przydatne w czasie katastrof ekologicznych, do jakich dochodziło przy wybrzeżach Bretanii, jednym z najbardziej ruchliwych szlaków morskich.
