Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Donald Tusk o emeryturach

0
Podziel się:

Donald Tusk uważa, że propozycja, aby każdy sam mógł zdecydować, kiedy przejdzie na emeryturę, jest godna rozważenia. Premier zaznaczył, że propozycja minister Fedak nie jest na razie oficjalnym stanowiskiem rządu.
Minister pracy Jolanty Fedak chce, aby osoba, która przekroczy próg minimalnej długości okresu pracy ustalanej przez państwo, mogła niezależnie od wieku odejść na emeryturę.
Zdaniem Donalda Tuska większość osób zapewne decydowałaby się na jak najdłuższe pozostawanie na rynku pracy, aby mieć jak najwyższe świadczenia. Premier mówił, że rząd poszukuje sposobu, aby każdy mógł w jak największym stopniu sam wybrać termin przejścia na emeryturę. Oznaczałoby to, że im dłużej się pracuje, tym ma się wyższe świadczenia.
Donald Tusk zapewnił, że rząd będzie nadal pracował nad propozycją Jolanty Fedak. Jego zdaniem trzeba jednak stworzyć mechanizmy, które będą zapobiegać wykorzystywaniu systemu emerytalnego przez ludzi, którzy będą chcieli przechodzić na emerytury bardzo wcześnie, a potem dorabiać. Jak wyjaśnił Donald Tusk chodzi o wybranie takiej koncepcji, która uniemożliwi wykorzystywanie systemu emerytalnego przez ludzi młodych, zdrowych i zarabiających dużo pieniędzy gdzie indziej.
O rewolucyjnym pomyśle ministerstwa pracy pisze dziś "Gazeta Wyborcza". Podobne rozwiązanie obowiązuje w Szwecji. W Polsce żeby dostać emeryturę, trzeba mieć 60 lat, w przypadku kobiet i 65 w przypadku mężczyzn.
"Gazeta Wyborcza" zauważa, że pomysł minister Fedak jest o tyle niespodziewany, że rząd od dłuższego czasu przygotowuje podwyższenie wieku emerytalnego. Zdaniem ekonomistów, może być kilka wyjaśnień planu pani minister.
Po pierwsze może być to element strategii komunikacyjnej rządu, który obserwuje, jak pomysł odbiera społeczeństwo. Drugie wyjaśnienie wskazuje na ambicjonalne przepychanki między Jolantą Fedak a szefem doradców premiera Michałem Bonim.
Jest jeszcze trzecia możliwość. Podniesienie wieku emerytalnego to niepopularna decyzja. Czymś ją trzeba ludziom osłodzić, na przykład wyjątkiem od generalnej reguły, który się Polakom spodoba. I to właśnie proponuje Jolanta Fedak.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)