Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Doniesienia o tym, że minister Beck był niemieckim agentem są kompletną bzdurą"

0
Podziel się:

Na stronach Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji można przeczytać, że minister spraw zagranicznych przedwojennej Polski Józef Beck był agentem niemieckiego wywiadu. Określenie "Beck-Józef...agent niemieckiego wywiadu" widnieje w notatce na temat  filmu dokumentalnego "Trzy konferencje".

Warto zauważyć, że film którego dotyczy notatka z informacją, że minister Beck był agentem niemieckiego wywiadu został nagrany 11 lat temu. Pada tam również określenie: "Stanisław Mikołajczyk - agent wywiadu brytyjskiego". Nie wiadomo kiedy sama notatka została umieszczona na stronie internetowej rosyjskiej służby wywiadu zagranicznego. We wtorek ma ona zademonstrować książkę "Sekrety polskiej polityki zagranicznej. 1935-45".

Profesor Mariusz Wołos, szef Stacji Naukowej Polskiej Akademii Nauk w Moskwie i biograf pułkownika Becka, powiedział Polskiemu Radiu, że doniesienia o tym, że minister Beck był niemieckim agentem są kompletną bzdurą oparta wyłącznie na plotkach, które rozpuszczali Francuzi. "Dużą rolę odegrał w tym względzie ambasador Francji w Polsce w latach trzydziestych Leon Noel" - wyjaśnia naukowiec.

Profesor Wołos powiedział, że sprawa ta była już wielokrotnie wyjaśniana przez polskich i zagranicznych historyków. Plotki te pojawiły się między innymi w czasie, gdy minister Józef Beck zaczął rozluźniać sojusz z Francją, aby pokazać niezależność polskiej polityki zagranicznej.

Profesor Wołos uważa, że podobne plotki pojawiają się w Rosji, aby zapewne usprawiedliwić podpisanie paktu Ribentrop-Mołotow. Zauważył, że Niemcy hitlerowskie składały Polsce propozycje współpracy przeciwko Związkowi Radzieckiemu konsekwentnie odrzucane właśnie przez ministra Becka. "Zadaje takie ironiczne pytanie. Czy tak zachowuje się agent?" - mówi polski historyk.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)