Głównym tematem rozmów była nowa koncepcja strategiczna Paktu oraz rola bydgoskiego ośrodka JFTC (Joint Force Training Centre) w szkoleniu żołnierzy NATO.
Generał Gągor podkreślił, że w czasie rozmów dużo uwagi poświęcono Afganistanowi. Jak mówi szef Sztabu Generalnego, wojskowi z NATO-wskich struktur uważają, że jednym z elementów poprawy sytuacji w Afganistanie jest wzmocnienie poziomu bezpieczeńśtwa. Można to osiągnąć między innymi poprzez zwiększenie liczebności żołnierzy wchodzących w skład misji ISAF - zaznaczył generał Gągor.
Szef Sztabu powiedział, że wojskowi doszli do wniosku, iż zwiększenie bezpieczeństwa zapewni 40 tysięcy dodatkowych żołnierzy w rejonie operacji.
Z kolei dowódca NATO do spraw transformacji zaznaczył, że nie jest jego rolą ocenianie czy i ile dane państwo wyśle dodatkowych żołnierzy do Afganistanu. Generał Stephane Abrial podkreślił, że jego zadaniem jest pomoc tym członkom NATO, które zdecydują się na wysłanie mundurowych do Afganistanu.
Przy okazji wizyty w naszym kraju wojskowi poruszyli kwestię polskiego oficera, który może w przyszłym roku zająć stanowisko w Dowództwie Transformacji. Generał Abrial nie chciał spekulować, który z naszych żołnierzy mógłby służyć w strukturach sojuszniczych. NATO-wski dowódca wyraził jedynie nadzieję, że Polska wysunie odpowiedniego kandydata.
Dowódca do spraw Transformacji NATO zaznaczył, że w jego ocenie powinien to być żołnierz z międzynarodowym doświadczeniem, najlepiej na NATO-wskim stanowisku. Ktoś, kto zajmował w kraju wysokie stanowiska wojskowe i kto potrafi zarządzać i scalić międzynarodową strukturę, jaką jest Dowództwo Transformacji NATO.
Szef Sztabu Generalnego generał Franciszek Gągor ujawnił, że już dziś w naszej armii rozważa się kilka kandydatur na natowskie stanowisko, ale o szczegółach będzie można mówić dopiero za rok.