Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dramatyczne chwile w Egipcie

0
Podziel się:

Egipt demonstracja akcja policji

"Giniemy" - powiedział członek Bractwa Muzułmańskiego obecny na placu przy meczecie Raaba al-Adawiya w Egipcie. W krótkiej rozmowie telefonicznej ze specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia sytuację na placu określił jako "straszną". Dodał, że policja strzela do demonstrantów ze wszystkich stron.
Rano egipska policja rozpoczęła likwidację dwóch obozowisk zwolenników obalonego rządu Bractwa Muzułmańskiego i prezydenta Mursiego. Funkcjonariusze twierdzą, że przejęli już kontrolę nad placem Nahda. Trwa akcja na placu przy meczecie Raaba al-Adawiya. Plac jest otoczony, nad nim unosi się gęsty dym. Można również zauważyć krążące helikoptery wojskowe.
Według agencji France Presse zginęło ponad 40 osób, członkowie Bractwa Muzułmańskiego mówią o 250 zabitych i nawet kilku tysiacach rannych. Władze informują o śmierci 2 funkcjonariuszy i o kolejnych sześciu rannych. Korespondent AFP, który widział ciała demonstrantów w prowizorycznej kostnicy na placu Rabaa al-Adawiya, twierdzi, że wielu zabitych miało rany postrzałowe.
Bractwo wzywa do masowych protestów na ulicach stolicy. By utrudnić islamistom zebranie sił, wstrzymano ruch pociągów z i do Kairu.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)