Miejskie spółki szykują wyższe opłaty za wodę i ciepło. Uzasadniają je rosnącymi kosztami zakupu energii i inwestycjami, jakie muszą zrealizować.
Z informacji, zebranych przez _ Rzeczpospolitą _ wynika, że średnie podwyżki mogą wynieść 8 procent. Według danych Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie w ostatnich sześciu latach podwyższyły opłaty o 60 procent. Według przedstawicieli innych gałęzi przemysłu energetycznego po tych podwyżkach czekają odbiorców kolejne.
W Warszawie nie dokonywano podwyżek za wodę przez cztery lata. Dopiero w zeszłym roku podniesiono ceny o 9 procent - przypomina _ Rzeczpospolita _. W tym roku skala podwyżek może być podobna ponieważ spółka ma duże plany inwestycyjne. W pozostałych miastach spółki wodociągowe podniosły już ceny, albo je planują.
Inaczej jest w przypadku ciepła. Tu ceny zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki, któtry skrupulatnie bada każdą taryfę, w związku z tym podwyżki nie przekraczają kilku procent - pisze dziennik. Jednak firmy dostarczające ciepło argumentują, że przy wyższych kosztach zakupu gazu i energii elektrycznej one także muszą podnosić stawki.