Wprawdzie nauczyciele to jedyna grupa, której płace nie będą zamrożone, ale zamiast podwyżki dwa razy po 5 procent, będzie jedna 7-mio-procentowa.
"Jakakolwiek podwyżka nam się należy" - przekonywała dziś w Polskim Radiu Białystok przewodnicząca oświatowej Solidarności w Białymstoku Krystyna Wasiluk - Richter. Zwróciła ona uwagę, że w systemie edukacji ciągle zachodzą zmiany, a nauczycielom przybywa obowiązków i odpowiedzialności zawodowej.
Dodatkowo spokojnej pracy nie sprzyjają pojawiające się informacje o zmianach w Karcie Nauczyciela, które dotyczą warunków zatrudnienia.
Podobne postulaty płyną ze Związku Nauczycielstwa Polskiego na Śląsku. Nauczyciele apelują o spokój i nie wprowadzanie kolejnych reform. Przyszły rok został ogłoszony przez resort edukacji "rokiem odkrywania talentów". A zdaniem Aleksandry Rezler, szefowej śląskiego oddziału ZNP, nauczyciel musi przede wszystkim mieć spokój, by mieć czas na odkrywanie talentów.
Bolączką nauczycieli nadal są niskie zarobki. Związkowcy przytaczają przykłady, gdzie słabe wynagrodzenie zmusza nauczycieli, by dorabiali jako kasjerzy w supermarketach albo na budowach. Nauczyciele domagają się też większego dofinansowania placówek oświatowych.
Dzień Nauczyciela, a właściwie Dzień Edukacji Narodowej to także tradycyjnie już czas życzeń, uczniowie mają okazję do wyrażenia uczuć i wdzięczności. Spontaniczni są zwłaszcza najmłodsi, którzy chcieliby: żeby pani tak się nie denerowała, była zdrowa, zarabiała dużo pieniędzy.
Dzień Edukacji Narodowej ustanowiono na mocy ustawy z dnia 26 stycznia 1982 roku, zwanej Kartą Nauczyciela. Zapisano w niej , że rocznica utworzenia Komisji Edukacji Narodowej w dniu 14 października zostaje uznana za oficjalne święto wszystkich pracowników oświaty.
Informacyjna Agencja Radiowa
