Dzień św. Walentego upłynie katolickiej młodzieży głównie pod znakiem modlitw i Eucharystii w intencji osób zakochanych. Już po raz czternasty będą się o to modlić wierni w poznańskiej Farze. W intencji małżonków, narzeczonych i wszystkich zakochanych będą się modlić także wszyscy chętni w niedzielę w bazylice św. Floriana w Krakowie. Po Mszy św. odbędzie się koncert zespołu "Krakowskie Przedmieście" z wierszami ks. Jana Twardowskiego. Działające przy opactwie benedyktynów w Tyńcu Duszpasterstwo Akademickie "Na skale" zaprasza na "Leonowe rozmowy o zakochaniu i miłości", których gościem będzie o. Leon Knabit OSB.
Z kolei w jednym z największych klubów dyskotekowych w Polsce - ,,Manhattan" w Bełchatowie przy ul. Przemysłowej 12B, dziś o godz. 20.00 rozpocznie się ogólnopolska megadyskoteka ,,True Love!" z udziałem około 1000 osób. Na tę wyjątkową imprezę zaprasza Ruch Światło-Życie Archidiecezji Łódzkiej.
Początków dzisiejszych walentynek szukać trzeba nie w chrześcijaństwie, ale w pogańskim Rzymie. W połowie lutego ptaki gnieżdżące się w Wiecznym Mieście zaczynały miłosne zaloty i łączyły się w pary. Uważano to za symboliczne przebudzenie się natury, zwiastujące rychłe nadejście wiosny. Gdy w IV w. chrześcijaństwo stało się religią panującą w Cesarstwie Rzymskim, pogańskie obchody stopniowo zastępowano przez święta chrześcijańskie. Luperkalia były na tyle popularne, że utrzymały się aż do końca V w. Zniósł je dopiero w 496 r. papież Gelazy I, zastępując je najbliższym w kalendarzu liturgicznym świętem męczennika Walentego. A miał on wiele wspólnego z zakochanymi. Cesarz Klaudiusz Gocki uznał, że powodem dezercji jego żołnierzy była ich niechęć do opuszczania swoich narzeczonych i żon na czas wojny. Dlatego odwołał wszystkie planowane zaręczyny i śluby. Kapłan Walenty pomagał parom, które pobierały się potajemnie. Został jednak przyłapany i zabity. Było to 14 lutego 269 lub 270 r. - w dniu, w którym
urządzano miłosne loterie. Zanim to nastąpiło, w więzieniu Walenty zaprzyjaźnił się z córką strażnika, która go odwiedzała i podnosiła na duchu. Aby się odwdzięczyć, zostawił jej na pożegnanie liść w formie serca, na którym napisał: "Od twojego Walentego".
Z czasem postać kapłana Walentego zmieszała się z innym świętym męczennikiem noszącym to samo imię. Niektórzy badacze twierdzą nawet, że tak naprawdę chodzi o tę samą osobę. Był biskupem miasta Terni w Umbrii. Znany był z tego, że jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński między poganinem a chrześcijanką. Wysyłał też do swych wiernych listy o miłości do Chrystusa. Zginął w Rzymie w 273 r., gdyż nie chciał zaprzestać nawracania pogan.
