"Dziennik" przypomina, że z dokumentów w IPN wynika, iż arcybiskup Stanisław Wielgus od końca lat 60-tych był tajnym współpracownikiem SB, a w 1973 roku miał zostać przeszkolony przez słuzby PRL do pracy za granicą.Z akt esbeckich wynika, że jego donosy dotyczyły między innymi charakterystyk księży, którymi interesowała się SB a także typowania kandydatów na agentów wśród duchownych - pisze "Dziennik".
Stanisław Wielgus na początku styczni aobjał funkcję metropolity warszawskiego. Zrezygnował z niej tuż przed uroczystym ingresem w Katedrze św.Jana.
Dz/MagM/dyd