Minister sportu zarzuca PZPN-owi, że nie potrafił stworzyć odpowiednich warunków do pracy selekcjonerowi obcokrajowcowi. "Nie umieli stworzyć wokół Leo odpowiedniego klimatu. Zabrakło wspólnego języka, komunikacji i dobrych chęci" - dodaje Mirosław Drzewiecki.
Minister sportu podkreśla, że świetnie dogaduje się z nowym prezesem związku Grzegorzem Latą. "Pan Lato robi wszystko to, o co proszę. Dzięki mnie ma inne zdanie na temat Beenhakkera niż jego koledzy z zarządu. Cieszę się, że Lato zrozumiał, że warto być niezależnym" - dodaje Mirosław Drzewiecki w wywiadzie dla "Dziennika".
"Dziennik"/kry/zr