Zgodnie z zaleceniem Ministerstwa Sprawiedliwości publikację listu gończego w internecie może polecić jedynie sędzia lub prokurator. "Dziennik" pisze, że sędziowie nie widzą sensu w określaniu, jak ma wyglądać list gończy.
Gazeta dodaje, że wśród stu najbardziej poszukiwanych przestępców z Europy i USA jest pięciu Polaków. Zdaniem "Dziennika" w wielu krajach - na przykład w Wielkiej Brytanii - publikowanie zdjęć groźnych przestępców jest powszechną praktyką.
"Dziennik"/IAR/daw/dabr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.