Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Dziennik" - To Giertych buduje polski Libertas

0
Podziel się:

"Dziennik" ustalił, że Declan Ganley z żoną przynajmniej raz gościł na kolacji u Romana i Barbary Giertychów. Zdaniem rozmówcy gazety mogło to nie być ich jedyne spotkanie w Polsce.

Nie byłoby Libertas Polska, gdyby nie tandem Ganley-Giertych - pisze "Dziennik". Gazeta zauważa, że obaj nie lubią, gdy ktoś pyta o ich o spotkania. "Nie ma żadnej roli pana Giertycha w tworzeniu polskiej Libertas" - wycedził na konferencji irlandzki biznesmen. Według "Dziennika" obaj politycy obawiają się ujawnienia wzajemnych relacji, gdyż Giertych ma zbyt duży negatywny elektorat i może pomóc partii, tylko działając z ukrycia.
Według gazety Roman Giertych jest Ganleyowi niezbędny, gdyż to on zapewnia zdolność organizacyjną polskiej Libertas. Kampanię robią jego ludzie. Kluczowi kandydaci to również LPR. Do tego telewizja publiczna, w której niepodzielnie rządzi wychowanek Giertycha, Piotr Farfał.
Ale Giertych bez Ganleya też niewiele mógłby zrobić - pisze "Dziennik". Gdyby Libertas Polska miała robić kampanię siłami Artura Zawiszy czy Zdzisława Podkańskiego, nie miałaby żadnych szans na przekroczenie progu wyborczego. Nadzieje tej partii ratuje zainteresowanie mediów, jakie generuje sam Ganley i jego relacje z Lechem Wałęsą - czytamy w "Dzienniku".

"Dziennik"/IAR/kry/dabr

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)