Od przyszłego roku 1,5 miliona firm będzie musiało działać według nowych stawek VAT. Pracownicy serwisów obsługujących kasy już teraz nie nadążają z odbieraniem telefonów od właścicieli sklepów, którzy chcą zmienić kasy w noc sylwestrową. Gazeta przewiduje, że w Sylwestra producenci urządzeń fiskalnych i obsługujących je serwisów mogą zarobić około 80 milionów złotych.
Kolejny zastrzyk finansowy będzie w maju, ponieważ od 1 maja kasy fiskalne będą musieli zamontować lekarze, prawnicy, krawcowe i detektywi. To oznacza około 150 tysięcy nowych użytkowników. Ministerstwo Finansów szacuje, że sprzeda się nawet 300 tysięcy kas, bo część firm kupi dwie kasy, aby mieć rezerwę na wypadek awarii. Producenci w zwykłym roku, kiedy w VAT nic się nie zmienia, sprzedają około 180 tysięcy kas. Przyszłoroczne obroty producentów tych urządzeń będą zapewne o 200 milionów wyższe niż zazwyczaj.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) / "Dziennik Gazeta Prawna" / mf / kusiak