"Dziennik Gazeta Prawna"-sędziowie-Biernacki
Upór ministra sprawiedliwości dotyka zwykłych obywateli - uważa prezes europejskiego
stowarzyszenia MEDEL, skupiającego organizacje sędziów i prokuratorów państw członkowskich Rady Europy. Jak czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej", pretekst do napisania listu stanowiła sytuacja, w jakiej znalazł się polski wymiar sprawiedliwości, po tym, jak Sąd Najwyższy w jednej ze swoich uchwał stwierdził, że sędziowie nie mogą być przenoszeni decyzjami podpisywanymi przez wiceministrów sprawiedliwości. Dotyczy to wszystkich sędziów, którzy na skutek reformy Gowina musieli zmienić sądy macierzyste.
Z uchwały jasno wynika, że nie mogą oni orzekać, a rozstrzygnięcia przez nich podejmowane są wadliwe
i podlegają uchyleniu. Efekt tego jest taki, że część spośród nich postanowiła odstąpić od czynności orzeczniczych.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że prezes MEDEL António Cluny wysłał do ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego list. Podkreśla w nim, że upór ministra, który nie chce antydatować decyzji, powoduje bardzo poważne skutki, które dotykają przede wszystkim ludzi szukających sprawiedliwości w sądach.
Gazeta dodaje, że to samo ministrowi sprawiedliwości doradzali także polscy sędziowie. Na antydatowanie jako na najrozsądniejsze wyjście wskazywał między innymi Stanisław Dąbrowski, I prezes Sądu Najwyższego. Marek Biernacki nie chce jednak tego zrobić, bo jego zdaniem byłoby to niezgodne z ustawą zasadniczą.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Dziennik Gazeta Prawna"/kry/jj
