Warszawski sąd cywilno-rejestrowy doniósł do stołecznej prokuratury rejonowej, że w walce o władzę w Stronnictwie Demokratycznym posłużono się sfałszowanym dokumentem - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Dokument miał być korzystny dla frakcji, na której czele stoi były prezydent Warszawy Paweł Piskorski. O jaki konkretnie dokument chodzi gazeta nie podaje, gdyż akta sprawy są w sądzie apelacyjnym.
Dziennik informuje jedynie, że dokument ma budzić wątpliwości, gdyż między innymi zatytułowany jest "postanowienie", a nie jak powinno być - "wyrok". Wiadomo też, że został wystawiony 13 grudnia 2010 roku.
"Uważam, że ten dokument pomógł frakcji Pawła Piskorskiego przejąć władzę nad Stronnictwem Demokratycznym. Podciął też skrzydła starym działaczom" - twierdzi cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną" anonimowy polityk SD.
Cytowana przez gazetę rzeczniczka prokuratury okręgowej Monika Lewnadowska mówi, że prokurator prowadzący sprawę po zapoznaniu się z materiałem zdecydował o wszczęciu śledztwa oraz że zaplanowane są już pierwsze przesłuchania.
Kłopoty z dwuwladzą w Stronnictwie Demokratycznym trwają od dwóch lat. Dotychczasowe decyzje sądu władzę oddają frakcji Pawłowi Piskorskiemu.
Informacyjna Agencja Radiowa/"Dziennik Gazeta Prawna"/jack
