podatki-dewizy-praca
Pracowałeś kiedyś za granicą? Przywiozłeś pieniądze? Urząd skarbowy nawet po 20-30 latach może zapytać, skąd je masz, i rozpocząć postępowanie z zamiarem nałożenia 75-procentowego podatku. O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
O takiej sytuacji poinformowała gazetę czytelniczka z Warszawy. Kobieta, dziś starsza osoba, razem z mężem pracowała na czarno w latach 80. na Zachodzie, głównie w Niemczech i Holandii. Małżonkowie przywozili pieniądze do kraju, nie robiąc z tego tajemnicy. Zawiadamiali o tym celników, żeby uniknąć kłopotów, a następnie odkładali w banku.
Do 1989 roku uciułali w sumie 50 tysięcy dolarów. Dopiero w 2010 roku sięgnęli po oszczędności i wydali je na zakup za 220 tysięcy złotych domku pod miastem. Wtedy do akcji wkroczyli urzędnicy skarbowi. Podstawą ich działania jest przepis ustawy o PIT, który mówi o nieujawnionych dochodach lub dochodach z nieujawnionych źródeł.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
IAR/"Dziennik Gazeta Prawna"/kl/K.P.
