Andrzej Parafianowicz mówi, że wyniki ubiegłorocznych działań potwierdziły, że trzeba było objąć kontrolą punkty z dopalaczami. Sprzedawcy nie zawsze byli w porządku: części sprzedaży nie odnotowywali, zaniżali wysokość podatku dochodowego oraz należności celnych. A na zapleczach niektórych sklepów znaleziono podejrzane produkty z dodatkiem narkotyków: amfetaminy, ecstasy i marihuany - podkreśla wiceminister Parafianowicz w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Dziennik Gazeta Prawna" /hs/nyg