Urzędnicy nie skorzystali z przygotowanych pieniędzy. PIerwszą transzę dotacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dla Krakowa w wysokości prawie 10 milionów złotych na naprawę szkód powodzi należało rozdysponować do 14 lipca.
Krakowski ratusz tłumaczy, że pismo wojewody z prośbą o przeznaczenie pół miliona złotych z tej transzy na zabezpieczenie kopca wpłynęło piec dni po terminie. Wszystkie pieniądze poszły zatem na naprawę infrastruktury drogowej - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Prezydent Krakowa obiecał przekazać potrzebną sumę na kopiec, jak tylko wpłynie kolejna transza pieniędzy. Nikt jednak nie wie, kiedy się to stanie.
Dotychczas kopiec tylko raz otrzymał pomoc finansową od państwa. Na naprawę szkód po powodzi stulecia przyznano w 1997 roku 14 i pół miliona złotych.
Szczegóły w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Dziennik Gazeta Prawna"kl/kry