W swych ostatnich wypowiedziach Lepper przyznawał, że ma podwyższony poziom choleterolu we krwi i w związku z tym wybiera się do szpitala. Były wicepremier ma chorobę wieńcową, która może prowadzić nawet do zawału serca. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym ryzyko pogorszenia się zdrowia jest stres, a tego Lepperowi ostatnio nie brakowało.
Zdaniem "Dziennika" przewodniczący Samoobrony trafi do warszawskiego Szpitala Bródnowskiego na oddział znakomitego chirurga naczyniowego Wojciecha Noszczyka. Zostanie tam kilka dni. Jednak gdyby sytuacja była poważna i stan Leppera wymagałby operowania go i wszepienia bajpasów, zostałby on przeniesiony do szpitala w Aninie albo kliniki MSWiA. Więcej w "Dzienniku"
"Dziennik"/kl/dyd