Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Dziennik" o sprawie Wachowskiego

0
Podziel się:

Lech Wałęsa powiedział "Dziennikowi", że Mieczysław Wachowski został zatrzymany, gdyż bracia Kaczyńscy chcą się zemścić za sprawę sądową, którą z nim przegrali. Z Wałęsą nie zgadza się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który powiedział, że Wachowski należał do polityków, którzy mieli do niedawna patent na bezkarność.Teraz, gdy skończył się czas parasola ochronnego, twierdzą, że sprawa przeciw nim to polityczny odwet.

Były prezydent przypomina, że poprzednie zatrzymania Wachowskiego skończyły się niczym. "Podejrzewam, że i tym razem będzie podobnie" - mówi Wałęsa dodając, że zatrzymanie Wachowskiego może się wiązać z faktem, iż chce on wrócić do polityki. Lech Wałęsa dodaje jednak, że nie może dać głowy za niewinność Wachowskiego. "Jeśli złamał prawo, to niech nie liczy na mnie. Ale jeśli to próba wrobiania go na zlecenie Kaczyńskich, zrobię wszystko, by pomóc".
Minister Ziobro wyjaśnia, że Wachowskiego zatrzymano, gdyż łódzka prokuratura podjęła wniosek domagania się przez niego dwóch milionów złotych za wypuszczenie z aresztu zatrzymanego biznesmena. Poza tym zebrano nowe dowody w innych sprawach, dotyczących Wachowskiego. Nawiązując do wypowiedzi Wałęsy, minister podkreślił, że politycy również popełniają przestępstwa, a nie można dopuścić, by byli bezkarni i mogli śmiać się ze sprawiedliwości.

"Dziennik" 19 01/Sieka/ab

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)