Ewa Kierzkowska podkreśliła, że różnica dotyczy tego, kto ma kupić majątek państwowy. PSL uważa, że najlepszym kupcem byłyby spółki pracowników prywatyzowanych zakładów. Jej zdaniem tego rodzaju prywatyzacja umacnia własność. Za to jako negatywny przykład sprzedaży majątku skarbu państwa Kierzkowska przytoczyła ostatnie wydarzenia związane z polskimi stoczniami. "Nie wiadomo skąd, nie wiadomo kto, nie wiadomo za ile, nie wiadomo czy zapłaci i nie wiadomo co z tego tak naprawdę wyjdzie" - mówiła o poczynaniach inwestora, zainteresowanego kupnem polskich zakładów. "To tak ma wyglądać prywatyzacja w naszym państwie?" - pytała.
Wicemarszałek Sejmu skomentowała sytuację po ukazaniu się wywiadu z Waldemarem Pawlakiem w Newsweeku, w którym szef PSL skrytykował premiera Donalda Tuska.