Ta sytuacja może budzić wątpliwości co do poziomu i efektów świadczonych usług - uważa Paweł Poszytek, prezes Fundacji Instytutu Jakości w Edukacji.
Obecnie w Polsce akredytacji dokonują kuratoria oświaty i jedno prywatne stowarzyszenie. O takie potwierdzenie przestrzegania wysokich standardów w procesie nauczania, zadbała prywatna siedlecka szkoła, w której pracuje Dominika Kupidura, ucząca zarazem języka angielskiego w państwowym przedszkolu.
Jej szkoła ma akredytacje, jednak wielu dyrektorów przedszkoli uważa ,że taki warunek nie musi być spełniony przy nauczaniu najmłodszych dzieci. Tymczasem błędy popełnione we wczesnym etapie edukacji mogą spowodawować trudne do odrobienia straty.
Kadr uczących małe dzieci języka angielskiego nie brakuje, gorzej jest z poziomem jaki reprezentują. Należy to zmienić zachęcając nauczycieli do przestawienia się na nowoczesne metody nauczania - uważa Ewa Suchecka, adiunkt w Katedrze Edukacji Początkowej Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Za godne upowszechniania uznaje się obecnie tak zwane podejście humanistyczne, w którym uczeń znajduje się w centrum zainteresowania, a proces dydaktyczny jest dostosowany do "profilu inteligencji" ucznia. Autorem tego ostatniego pojęcia jest amerykański neuropsycholog Howard Gardner.
W tym duchu testy językowe w szkołach przeprowadza centrum egzaminacyjne, w którym pracuje Alina Łukawska. Podkreśla ona znaczenie przeprowadzania sprawdzianu w przyjaznej atmosferze , motywującej dziecko do dalszej nauki.
Jak zauważa Paweł Poszytek, prezes Fundacji Jakości w Edukacji, w Polsce brakowało dotychczas jednej instytucji monitorującej sprawy związane z nauczaniem języków obcych, o której można by powiedzieć, że jest Krajowym Instytutem Językowym. Do pełnienia takiej roli aspiruje Fundacja Jakości w Edukacji, która współpracuje z Instytutem Brytyjskim
Kraje członkowskie Unii dysponują Europejskim Systemem Opisu Kształcenia Językowego wypracowanym przez Radę Europy, który daje praktyczne wskazania jak uczyć.
Jednak Paweł Poszytek uważa, że w szczegółowych opracowaniach dotyczących Nowej Podstawy Programowej , wprowadzanej w polskich szkołach od zeszłego roku, jest wiele odstępstw od tego, co rekomenduje Rada Europy.
