Egipt-władza-armia-apele
Egipska armia apeluje do mieszkańców o spokój. Jej apel opublikowano w kilkanaście godzin po obaleniu prezydenta Mohammeda Mursiego i przejęciu władzy przez szefa Trybunału Konstytucyjnego, Adli Mansura. Wieczorem doszło do niegroźnych starć zwolenników odsuniętego od władzy Bractwa Muzułmańskiego z siłami bezpieczeństwa.
Jak relacjonuje z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, apel o zachowanie spokoju opublikował w internecie rzecznik egipskiej armii. Jak napisał, nie ma zgody na represje wobec jakiejkolwiek grupy politycznej ani na odwet.
Mimo obaw o możliwe zamieszki, czwartkowy wieczór w Egipcie upłynął stosunkowo spokojnie. Doszło jedynie do niegroźnych starć islamistów z policją. Radykałowie zapowiadają jednak na dzisiaj demonstrację zwolenników odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego.
Bractwo Muzułmańskie w opublikowanym oświadczeniu stwierdziło, że przejęcie obowiązków głowy państwa przez szefa Trybunału Konstytucyjnego jest niezgodne z prawem. Ugrupowanie jest jednak mocno rozbite po tym, jak aresztowano około 300 jego polityków. Do aresztu trafił także szef Bractwa, Mohammed Badie. Nie wiadomo natomiast, gdzie jest obalony prezydent. Niepotwierdzone informacje mówią, że Mohammed Mursi wciąż przebywa w odosobnieniu w koszarach Gwardii Republikańskiej na obrzeżach Kairu.
Egipskie ministerstwo zdrowia informuje, że od niedzieli w zamieszkach zginęło co najmniej 50 osób.
Informacyjna Agencja Radiowa
