Minister spraw zagranicznych Egiptu Ahmed Ali Abul Gheit stwierdził, że prawicowy izraelski rząd może potencjalnie przynieść szkodę procesom pokojowym w regionie. W jego opinii społeczność międzynarodowa stanie w obliczu "eskremalnej sytuacji", jeśli członkowie przyszłego gabinetu będą się zachowywać zgodnie ze swoimi deklaracjami składanymi przez ostatnie lata. "Zalecam przeprowadzenie zdeterminowanej akcji przeciwko każdemu, kto chce rozbudować osiedla żydowskie na Zachodnim Brzegu i podkopywać koncepcję stworzenia palestyńskiego państwa" - podkreślił szef egipskiej dyplomacji.
Desygnowany na premiera Benjamin Netanjahu i szef Naszego Domu Izrael podpisali wstępne koalicyjne pozorozumienie. Znany ze swoich antyarabskich wypowiedzi Avigdor Lieberman ma zostać ministrem spraw zagranicznych. Podczas kampanii wyborczej oskarżał on izraelskich Arabów o współpracę z Hamasem i proponował, by podpisywali lojalki w zamian za obywatelstwo.