Osiągnąć cele rewolucji - z takim przesłaniem główne ugrupowanie egipskiej opozycji nawołuje do zorganizowania w piątek masowych demonstracji przeciwko polityce prezydenta Mohammeda Mursiego.
Wcześniej opozycjoniści z Narodowego Frontu Ocalenia odrzucili zaproszenie prezydenta do udziału w rozmowach, których celem miałaby być stabilizacja sytuacji w kraju. Jeden z przywódców ugrupowania Mohamed ElBaradei, powiedział, że Front nie będzie uczestniczyć w dialogu pozbawionym treści. Jak napisano w oświadczeniu ugrupowania, piątkowe demonstracje w całym kraju mają "podkreślić świętość krwi męczenników".
Chodzi o ofiary zamieszek, które zaczęły się trzy dni temu po antyprezydenckich demonstracjach. Wówczas zginęło w Egipcie prawie 50 osób. Wczoraj prezydent Mursi wprowadził stan wyjątkowy w trzech miastach, w których zamieszki były najbardziej gwałtowne.
IAR