Izraelski premier twierdzi, że żołnierze ostro odpowiedzieli na atak z budynku. Przykro mi, że taka sytuacja miała miejsce, to jest smutny incydent - powiedział szef rządu. Agencja AFP podała, że ONZ twierdzeniom Ehuda Olmerta zaprzecza. Przebywający w Tel Avivie sekretarz generalny tej organizacji Ban Ki Mun wyraził oburzenie za powodu ostrzału.
Armia ostrzelała siedzibę ONZ, w której oprócz pracowników tej organizacji znajdowało się ponad 700 Palestyńczyków. Schronili się oni w budynku przed walkami. Rzecznik ONZ-owskiej organizacji pomocowej UNRWA powiedział, że na kwaterę spadły też trzy bomby fosforowe. Izrael nie chce komentować tej informacji.
Pomimo ciężkich walk w Strefie Gazy Hamas kontynuuje ataki na izraelskie miasta. Przez cały dzień spadło 25 pocisków, 2 osoby zostały ranne.