Wieloletni korespondent Polskiego Radia na Bałkanach Tomasz Kowalczewski uważa, że orzeczenie Trybunału nie zmieni na Bałkanach niczego. "Serbowie nigdy nie pogodzą się ze stratą tej prowincji, bo to dla nich jest kolebka ich państwowości. Z kolei Albańczycy nigdy nie zrezygnują z niepodległości, o którą walczyli, przelewając krew. Myślę, że w najbliższym czasie może dochodzić do lokalnych incydentów, ale sytuacja na granicy Serbii i Kosowa jest napięta od ponad 10 lat" - powiedział Kowalczewski.
Serbski prezydent i minister spraw zagranicznych już zapowiedzieli, że kraj nigdy nie uzna niepodległości Kosowa. Tomasz Kowalczewski uważa, że Serbowie będą teraz walczyć o Kosowo w innych instancjach na świecie. "Przed nimi wrześniowe posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w tej sprawie. Serbowie liczą, że tam przedstawią racje polityczne. Trudno mi wyobrazić sobie serbskiego polityka, który powiedziałby, że Serbia rezygnuje z praw do Kosowa. To oznaczałoby dla niego śmierć polityczną" - dodaje Kowalczewski.
Do tej pory niepodległość Kosowa uznało 69 państw, w tym Polska.