Szef wydziału promocji handlu i inwestycji ambasady polskiej w Madrycie Mirosław Węglarczyk podkreśla, że realizacja przedsięwzięć będzie trwała od kilku do kilkunastu lat.
Zgodnie z zobowiązaniami poczynionymi wobec Brukseli do 2020 roku w Polsce 15% produkowanej energii musi pochodzić z odnawialnych żródeł, więc plany Hiszpanów mogą nam pomóc w dążeniu do tego celu.
Zdaniem Stefana Bekira Assanowicza prezesa Rady Polsko-Hiszpańskiej Izby Gospodarczej nasz kraj powinien wzorować się na bogatych doświadczeniach Hiszpanii związanych z wykorzystaniem źódeł czystej energii. Jak wyjaśnia prezes Assanowicz bardzo wydajne technologie pozwalają w niektórych regionach Hiszpanii na produkowanie 60% energii ze żródeł odnawialnych w całkowitym bilansie energetycznym.
Skumulowana wartość hiszpańskich inwestycji w Polsce wynosi w tej chwili około 5 mld euro. Głównie dzięki rozwojowi takich gałęzi jak : przemysł motoryzacyjny , rolno-spożywczy i usługi.
Inwestycje w energetykę odnawialną mogą tę sumę powiększyć. Aby tak się stało inwestorzy hiszpańscy muszą mieć na gruncie polskim stabilne, sprzyjające warunki do wyłożenia swoich pieniędzy. W ocenie prezesa Stowarzyszenia Energii Odnawialnej Jacka Podlewskiego, stosowne przepisy powinny się znależć w ustawie o energii odnawialnej , której uchwalenie ciągle się odwleka.
Aby dorównać Hiszpanom w wykorzystaniu siły wiatru musimy przejść jeszcze długą drogę. Moc elektrowni wiatrowych zbudowanych w Hiszpanii wynosi 20 tysięcy megawatów, w Polsce około 1,5 tysiąca.
