W Bratysławie tworzą się gigantyczne korki. Autobusy i trolejbusy nie mogą dotrzeć do wyżej położonych dzielnic. Na obwodnicach miasta tworzą się zaspy.
Śnieg zasypuje również drogi na wschodzie Słowacji w okolicach Koszyc, Trebiszova i Michałoviec. Widoczność w zamieciach i zawiejach nie przekracza 10 metrów. Kilkadziesiąt miejscowości zostało odciętych od świata.
W Wiedniu do pomocy drogowcom armia skierowała 35 pługów wirnikowych. Śnieg usuwa 1200 osób. W Burgenlandzie i Dolnej Austrii wydarzyło się wiele wypadków. Drogowcy mówią o "śnieżnym chaosie" i apelują do kierowców o niewyruszanie w drogę.
Zamknięta jest autostrada A-1 prowadząca z Wiednia przez Linz i Salzburg do Niemiec.
Najgorsza sytuacja panuje na Węgrzech. Huraganowy wiatr nawiewa na drogi wciąż nowe warstwy śniegu. W ciągu ostatniej doby wydarzyło się 161 wypadków. Opóźnione są międzynarodowe i krajowe połączenia autobusowe i kolejowe.
Leśnicy apelują o dokarmianie zwierząt. Dotychczas arktycznej zimy nie przetrwało już kilkadziesiąt saren i dzików. Węgierskie media piszą, że "ptaki zamarzają w locie".
IAR