Na słowackich drogach huraganowy wiatr tworzy niekiedy aż dwumentrowe zaspy. Trudno przejezdne są połączenia w okolicach Bratysławy, Pieszczan, Galanty, Pezinka, Senca, Novych Zamków, Martina, Turczańskich Teplic i Preszova.
Nieprzejezdne są drogi drugiej i trzeciej kategorii. Wiele wiosek zostało odciętych od świata. W okoliach Trnawy ogłoszono stan klęski żywiołowej. Śniezyce paralizują ruch samochodów w okolicach Koszyc. Na autostradzie D-1 z Bratysławy do Pieszczan i w okolicach Popradu
oraz na autostradzie D-2 z Bratysławy do granicy z Węgrami leży kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Miejscami autostrada przejezdna jest tylko na jednym pasie ruchu.
Podobna sytuacja panuje w zachodnich, środkowych i północnych Węgrzech. W rejonie Balatonu dwumetrowe zaspy unieruchomiły pociąg pasażerski. Regionalny skład z 15 wagonami stoi od godziny szóstej rano. W zaspach utknęła również lokomotywa z pługiem, która nie zdołała przetrzeć zaśnieżonej trasy. Wiele węgierskich pociągów w ogóle nie wyjechało na trasy.
Czwórka słowackich narciarzy została ranna w kolejnej lawinie, która spadła w austriackich Alpach. Obowiązuje czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego.
W tym miesiącu w Austrii pod lawinami zginęło już 16 osób.