Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurosieroctwo narasta

0
Podziel się:

Do ośrodków pomocy społecznej, prokuratur i sądów trafia coraz więcej spraw dotyczących dzieci pozostawionych przez rodziców, którzy wyjechali do pracy za granicę.

Fundacja Prawa Europejskiego przygotowuje raport dotyczący problemu "eurosieroctwa". Szef Fundacji Piotr Bajor powiedział, że ankieterzy byli przerażeni przypadkami do których dotarli w niektórych ze 110 tysięcy rodzin. Dzieci były pozostawiane pod opieką dziadków, starszego rodzeństwa lub nawet sąsiadów, czyli praktycznie bez opieki.

Prokurator Joanna Ostrowska z Białegostoku podkreśla, że widać już poważne społeczne skutki emigracji za pracą, bo coraz więcej spraw pozostawionych dzieci zaczyna trafiać do sądów rodzinnych. Prokurator dodaje, że sąd musi często podjąć decyzję, czy umieścić dziecko w rodzinie zastępczej, czy w placówce opiekuńczo wychowawczej. Najczęściej jednak szuka się opieki dla dziecka w dalszej rodzinie biologicznej.

Joanna Ostrowska zwraca uwagę, że rodzice pozostawionych dzieci nie powinni mieć do sądu żalu o zajęcie się sprawą, ponieważ decydujące jest dobro dziecka. Prokurator podkreśla, że zna przypadki powrotu rodziców, którzy dostrzegli, i poważnie potraktowali, problemy dziecka związane z poczuciem opuszczenia.

Pedagog doktor Maria Kolankiewicz mówi, że pobyt jednego lub obojga rodziców za granicą dziecko może znieść zupełnie dobrze, jeżeli nie trwa on długo. Gdy nieobecność rodziców się przedłuża - a dziecko trafia pod opiekę obcych osób lub placówek wychowawczych - zaczynają się zaburzenia takie jak neurozy , depresje a nawet próby samobójcze. Pozostawione dzieci często popadają też w konflikt z prawem.

Doktor Maria Kolankiewicz apeluje do rodziców o rozwagę przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe za pracą. Podkreśla, że jeżeli wyjazd jest konieczny - najlepiej zabrać dzieci ze sobą.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)