Z tej okazji w warszawskim kościele św. Trójcy odbyło się nabożeństwo Wieczerzy Pańskiej z udziałem przedstawicieli trzech wyznań: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego i ewangelicko-metodystycznego.
Zdaniem księdza Adama Pilcha dzisiejsze święto to dobra okazja do odpowiedzi na lutrowe pytanie o to, ,jaka jest kondycja naszego chrześcijaństwa i czy nie staje się ono powierzchowne. Pomimo kryzysu i ciągłego narzekania przecież żyje się nam lepiej, ale czy Bóg nie staje się nam mniej potrzebny? - zastanawiał się kaznodzieja. Pastor przypomniał też słowa Marcina Lutra: ,,człowiek chrześcijaninem nie jest, lecz ciągle się staje". Zdaniem ks. Pilcha, bezkrytyczna pogoń za pieniędzmi czy szerząca się korupcja pokazują, że człowiek potrzebuje dla orientacji Bożego ,,kompasu" jakim jest słowo Boże.
Ewagnelicko-metodystyczny biskup Zbigniew Kamiński podkreślił z kolei, że Chrześcijan poznaje się nie po słowach, ale po czynach. Według niego, antropologia Marcina Lutra okazała się pomocna w czasach kryzysów i także obecnie pozostaje aktualna.
Święto Reformacji obchodzone jest w Kościołach ewangelickich na pamiątkę wystąpienia Marcina Lutra w Wittenberdze w 1517 roku. Zapoczątkowało ono Reformację, która stała się początkiem końca jedności chrześcijaństwa zachodniego i doprowadziło do kolejnych podziałów w coraz mniejszych kościołach.