Fabryka ma powstać do końca 2015 roku. Ma uniezależnić Polskę od wahań cen leków krwiopochodnych i drogiego importu. Ma produkować leki z osocza pochodzącego od krajowych dawców. Chodzi, między innymi, o leki dla chorych na hemofilię. Obecnie 70-procentowa nadwyżka osocza jest sprzedawana zagranicznym firmom, które wywożą ja do innych krajów.
Fabryka miała powstać już 5 lat temu, gdy spółka Laboratorium Frakcjonowania Osocza zaciągnęła kredyt 32 milionów dolarów. 61 milionów złotych kredytu musiał spłacić Skarb Państwa jako poręczyciel. Proces w tej sprawie trwa przed Sądem Okręgowym w Warszawie.
IAR