W stolicy Rosji około tysiąca komunistów przyszło na Plac Tryumfalny. Zebrani wysłuchali piosenek radzieckich - między innymi pieśni zatytułowanej "Lenin taki młody". Demonstranci krytykowali władze, które ich zdaniem nie radzą sobie w warunkach kryzysu. "My żyjemy gorzej niż ludzie w koloniach afrykańskich mając przy tym takie bogactwa naturalne" - mówili uczestnicy wiecu.
Kilka tysięcy zwolenników prokremlowskiej partii "Jedna Rosja" zebrało się w centrum Moskwy na Placu Maneżowym, aby poprzeć działania władz. Hasło akcji brzmiało: "Naród, Miedwiediew, Putin - razem zwyciężymy".
Kilka niewielkich manifestacji zorganizowały ugrupowania należące do radykalnej antykremlowskiej koalicji "Inna Rosja". Doszło do incydentów. Milicja zatrzymała co najmniej kilkunastu demonstrantów, w tym lidera narodowych bolszewików Eduarda Limonowa.
W stolicy Rosji porządku pilnowało ponad siedem tysięcy funkcjonariuszy.