"Le Figaro" pisze o "niezbędnej konwergencji podatkowej" między Francją a Niemcami, o której mówił na posiedzeniu rządu Nicolas Sarkozy. Owa konwergencja miałaby dotyczyć opodatkowania zarówno przedsiębiorstw, jak i zwykłych obywateli.
Według dziennika, prezydent, a także ministrowie gospodarki Francji i Niemiec, traktują harmonizację podatków między obu krajami jako pierwszy etap podobnego procesu w całej strefie euro.
Francuska gazeta pisze, że udział niemieckiego ministra w posiedzeniu rządu był wydarzeniem historycznym. Nie chodziło jednak tylko o symbol, ale również o konkretne wspólne decyzje Francji i Niemiec. Dlatego Pałac Elizejski starał się nadać tyle rozgłosu sprawie harmonizacji systemów podatkowych.
"Le Figaro" uważa, że niemiecki model gospodarczy "narzuca się" w całej Europie. Przyczyną tego są sukcesy gospodarcze Niemiec, zwłaszcza wysiłek Berlina, by walczyć o równowagę finansów publicznych.